Ludzie Podróżują

Szukaj
Przeskocz do treści
  • Strona główna
  • Podróże
    • Ameryka Południowa
    • Azja
  • Kup książkę!
  • Kilka słów o nas
  • Defender
  • Media
    • Do poczytania
    • Radio
    • Telewizja
  • W krainie kondorów
    • Wspierają nas
    • Patronat medialny
    • Patronite
  • Ziemniaczane smaki
  • Stara wersja strony

Miesięczne archiwum: Kwiecień 2014

Ameryka Południowa, Argentyna, Podróże

Argentyna – sto dwudziesty szósty dzień wyprawy

14 kwietnia 2014 gsk Dodaj komentarz

Postanowiliśmy, ze koniec tego lenistwa w Miramar, ruszamy dalej. Pierwotnie chcieliśmy dojechać do Casilda, ale nasze plany czasem ulegają zmianie. Wyruszyliśmy  najpierw z Miramar przez Balnearię, drogą nr 17 w kierunku San Francisco. Wielokilometrowe płaskie odcinki drogi trochę nam się dłużyły.

Ameryka Południowa, Argentyna

Argentyna – sto dwudziesty piąty dzień wyprawy

13 kwietnia 2014 gsk Dodaj komentarz

Dziś dzień pełen wypoczynku. w końcu jest niedziela. Wczoraj wypoczywaliśmy, a dziś to już w ogóle – pełne szaleństwo, spanie prawie do południa, spacerowanie po Miramar, obiadek, lody, spokój. Ogólny spokój. Nic nie trzeba robić, nigdzie się nie trzeba śpieszyć. I taki dzień kolejny, by już mieć taki przesyt odpoczynku, który był nam potrzebny.

Ameryka Południowa, Argentyna, Podróże

Argentyna – sto dwudziesty czwarty dzień wyprawy

12 kwietnia 2014 gsk Dodaj komentarz

Obiecałam dziś Krzyśkowi, że nie będzie musiał dużo chodzić, że będzie odpoczywać. Rano wieje wielki wiatr. Słońce, ale w nagrodę dosyć mocno wieje. Jednak obecność „dużej wody” powoduje ten brak oporu dla wiatru, wobec tego zbiera on się z dosyć dużą siłą… idę połazić po ruinach wioski.

Ameryka Południowa, Argentyna, Podróże

Argentyna – sto dwudziesty trzeci dzień wyprawy

11 kwietnia 2014 gsk Dodaj komentarz

Jakoś tak wielkie miasta nas trochę męczą. Być może jest to spowodowane powtarzalnością się architektury… Kolejny kościół, bazylika i kolejny plac o tej samej nazwie. Może we wcześniejszym etapie podróży Patagonia zrobiła na nas tak duże wrażenie, że teraz brakuje nam natury.

Ameryka Południowa, Argentyna, Podróże

Argentyna – sto dwudziesty drugi dzień wyprawy

10 kwietnia 2014 gsk Dodaj komentarz

Od rana zaczynamy akcję poszukiwawczą. Naszym celem jest znalezienie i kupienie kilku części do motorów. Jak się okaże w trakcie dnia w Argentynie nie jest to takie łatwe. Zwłaszcza do naszych maszyn. BMW nie są tu zbyt popularne. Drugą sprawą są ceny na części zamienne importowane z zagranicy.

Ameryka Południowa, Argentyna

Argentyna – sto dwudziesty pierwszy dzień wyprawy

9 kwietnia 2014 gsk Dodaj komentarz

Rano, po hotelowym śniadaniu ruszyliśmy do Cordoby. Śniadanie to oczywiście za dużo powiedziane, bo w polskich warunkach kawa i rogaliki to słabo. Ale w Argentynie, jak najbardziej, to jest właśnie śniadanie. Normalne.

Jedziemy. Mamy do przejechania dziś około 330 kilometrów. Jest ciepło, ale nie gorąco.

Ameryka Południowa, Argentyna

Argentyna – sto dwudziesty dzień wyprawy

8 kwietnia 2014 gsk Dodaj komentarz

Z naszych planów czasami nic nie wynika. I to nie z naszej winy. Mieliśmy rano wcześnie wyruszyć, więc wstaliśmy skoro świt, tuż po siódmej. Spakowaliśmy się, poszliśmy na śniadanie, przygotowaliśmy wszystko do wyjazdu, a tu oczywiście okazało się, że motocykl nie chce zapalić.

Ameryka Południowa, Argentyna

Argentyna – sto dziewiętnasty dzień wyprawy

7 kwietnia 2014 gsk Dodaj komentarz

W tym hotelu gdzie teraz jesteśmy, w Cafayate, jest przyzwoite połączenie internetowe. W zwiazku z tym napisałam do Wszystkich naszych najważniejszych!

Z większością udało mi się wymienić mailami, lub pogadać na Skype albo na innym komunikatorze. Dzięki Bogu wszyscy żyją i mają się dobrze, a to najważniejsze.

Ameryka Południowa, Argentyna

Argentyna – sto osiemnasty dzień wyprawy

6 kwietnia 2014 gsk Dodaj komentarz

Rano odpieram atak kolejnego nawrotu choroby. Po pysznym śniadaniu jakoś tak brak mi siły i decydujemy po małej dyskusji z moja żoną pójść do szpitala.  W końcu ja się słucham zawsze żony… 15 minut później, na drugim końcu miasta w nowym budynku szpitala, miła pielęgniarka działa kompleksowo: mierzy mi temperaturę, ciśnienie i puls.

Ameryka Południowa, Argentyna

Argentyna – Villa Gesell – sto czterdziesty szósty, siódmy i ósmy dzień wyprawy

6 kwietnia 2014 gsk Dodaj komentarz

Co robią z korzeniem pietruchy czy selera? Nic. On po prostu sobie rośnie w ziemi, zielone liście, nać cały czas się odcina, a później wyrzuca. Proste? Bardzo. Rano w miarę ładna pogoda a po południu rozchmurza się na dobre.

Długi, męczący dzień.

Nawigacja po wpisach

← Poprzednie 1 2 3 Następne →

Podróże to nasza pasja

  • Kolumbia
  • Ekwador
  • Peru
  • Boliwia
  • Argentyna
  • Chile
  • Urugwaj
  • Brazylia
  • Paragwaj
  • Azja
  • Tajlandia
  • Wietnam
  • Malezja
  • Kambodża
  • Laos
  • Singapur
  • Technika
  • Przez Atlantyk

GALERIA WSZYSTKICH ZDJĘĆ

hue dzien 2 122
hue 154
angkor 008
angkor 093

CYTAT

Wszyscy myśleli, że czegoś nie da się zrobić. Aż przyszedł jeden który tego nie wiedział i to zrobił...

WYSZUKIWARKA TREŚCI

Canion Colca
Altiplano
Peru
Dumnie wspierane przez WordPressa
Napisz do nas
Facebook
YouTube