Dzień czterdziesty siódmy – 09.11.2018
Schodzimy ze statku. Czas najwyższy. Po pięćdziesiątym trzecim dniu rejsu, rano wysiadamy. Zjadamy szybkie śniadanie, pożegnalne uściski z Markiem, Krzyśkiem, Sergeyem. Czas szybko leci. To był niezwykły rejs i na pewno na długo go zapamiętamy. O 10.00