Z nastaniem wiosny tempo rozbierania Defendera zwiększyło się. W całym tym nieładzie chyba tylko ja się orientowałem, albo przynajmniej tak mi się zdawało… W całym warsztacie, na półkach, podwieszone na ścianach, a nawet na suficie wisiały i leżały różne części i elementy karoserii.
Archiwum kategorii: Defender
Defender – buntownik z wyboru
Pomimo braku wpisów związanych z naszym nowym „hobby”(?), w tym temacie dzieje się całkiem sporo. Co prawda prace nie idą tak szybko jak byśmy chcieli, ale cóż zrobić. Praca zawodowa nie pozwala na za wiele. Inną sprawą jest fakt, że większość prac staram się wykonywać sam, oraz z cenną pomocą piękniejszej połowy :).
Nowy przyjaciel na wyprawę
Trwają prace nad naszym sprzętem. Nasz nowy przyjaciel, który pojedzie z nami na kolejną wyprawę jest mocno wiekowy, ale za to nie ma zbędnej (naszym zdaniem) elektroniki. Tym razem wybór padł na pojazd bardziej komfortowy niż motocykl. Chociaż z tym komfortem nie przesadzajmy 🙂 Bo przecież od Defendera nie ma co tego wymagać.