Dzień dziewięćdziesiąty siódmy 29.12.2018
Gorąco od rana. Jemy polskie śniadanie u Franciszkanów i ruszamy w kierunku Asuncion, stolicy Paragwaju. Zaskakuje nas to, że nie ma tabliczki z nazwą miasta, tylko bardzo płynnie wjeżdżamy z wielu pomniejszych przyległości miasta do centrum. Bez mapy, bez nawigacji, próbujemy sobie jakoś radzić.