Archiwum kategorii: Podróże

Argentyna – Dzień 135

Dzień sto trzydziesty piąty 05.02.2019

Jak jesteśmy w jednym miejscu prze wiele dni i zajmujemy się tylko pracą (uzupełnianiem artykułów , sklejaniem filmów i tak dalej) to niewiele chce się pisać, zwłaszcza o tym, że na obiad grzybowa, a wczoraj były kopytka, a do tego wszystkiego jeszcze na kolację będzie tatar… Mięso na tatara to lomo (lomito).

Argentyna – Dzień 134

Dzień sto trzydziesty czwarty 04.02.2019

Poniedziałek – znowu obiad z biskupem. Udka z kurczaka, surówka z kiszonej kapusty, robionej przez biskupa. Który biskup w Polsce robi sam kapustę kiszoną? A my oglądamy filmik z wielkiej akcji, kiedy to biskup kupił ponad sto główek kapusty, własnoręcznie poszatkował, a później, w gumiakach wlazł do beczki, która specjalnie została kupiona i udeptywał kapustę.

Argentyna – Dzień 133

Dzień sto trzydziesty trzeci 03.02.2019

Niedziela nie może obejść się bez obiadu z biskupem, jest do tego dwóch księży argentyńskich, wiec rozmowy toczą się tylko po hiszpańsku. Dla nas to świetna praktyka, zwłaszcza że misjonarze są dobrze wykształceni i mają w zanadrzu mnóstwo historii, które pozwalają zarówno dobrze się uśmiać, jak i zrozumieć, jak dziwne, trudne i wyboiste ich życie jest tutaj, w Argentynie.

Argentyna – Dzień 128

Dzień sto dwudziesty ósmy 29.01.2019

Dziś dzień drogi. O 8.20 wyruszamy w kierunku Esquel. Na śniadanie trochę wczorajszych czereśni i rogaliki (medialunas). Droga przez patagońską prowincję Chubut jest długa, monotonna, dookoła jak okiem sięgnąć tereny pokryte charakterystycznymi kępami wysokich traw. Mijamy Rio Mayo, miejsce gdzie byliśmy cztery lata temu. 

Chile – Dzień 126

Dzień sto dwudziesty szósty 27.01.2019

Jak to Krzysztof mówi, wyszliśmy dziś ze swojej strefy komfortu (zona of comfort). Rano wstaliśmy skoro świt, obudziłam się o wpół do siódmej i pojechaliśmy do Parku Jeinimeni zrobiliśmy tak zwane pierwsze mały kółko, czyli ponad 7 km trekkingu, podczas którego oglądaliśmy piękne skały, niewielką jaskinię rąk (podobną jak cztery lata temu w Argentynie), a także specjalne formacje skalne zwane Valle Lunar (dolina księżycowa).