Niedziela mija leniwie. Pogoda się ustabilizowała. Jest po prostu gorąco, chociaż niebo zachmurzone. Lepimy dalej do kupy filmy. Czy wspominałam już że to żmudne zajęcie, zwłaszcza jak ma się zamulony komputer?
Mieliśmy wypłynąć z Dakaru wczoraj około północy, ale ranek zastał nas jeszcze w porcie.