90 dzień wyprawy
Rano wstajemy kompletnie nieśpiesznie, wyspani, wypoczęci. Nareszcie. Jemy śniadanie, robimy sos na późniejszą porę do makaronu, gadamy długo z dziewczynami. Finalnie około 10.00 wyjeżdżamy, ale jedziemy nieśpiesznie w stronę Prince. Nic nas nie goni. Zajeżdżamy do Green River, tutaj na aplikacji Gas Buddy namierzyliśmy najtańsze paliwo, więc tankujemy za 100 USD i jedziemy dalej.