732 dzień wyprawy
Od wczoraj różne rzeczy się dzieją. Po pierwsze przygotowuję sobie skrzyneczkę na przechowywanie warzyw i owoców. Szlifuję i wygładzam.
Po drugie kurier z Amazona wczoraj też nie dotarł. Musieliśmy zamówić na adres amerykański Iwony. Nie ma wyjscia. Po trzecie koliberki ciągle przylatują i aż serce rośnie…
UPDATE: kurier z Amazona jakoś dotarł w trzecim dniu próby doręczenia paczki…
28.02.2025