435 dzień wyprawy
Dziś wcześnie wstaliśmy, ale bez pośpiechu. Zdążyłam umyć głowę, po czym zeszliśmy spokojnie na śniadanie. Posiłki w tym hotelu APA nie są spektakularne. Ani smaczne, ani satysfakcjonujące. Kawa słaba, nie ma ekspresu, brak curry do ryżu, jak to było w poprzednich hotelach… Ech… tylko marudzić by można.