336 dzień wyprawy
Dziś kolejny wspaniały dzień. Często budzę się rano, albo zdaję sobie sprawę w ciągu dnia, jak piękne chwile są w moim życiu i każdego dnia jestem wdzięczna. Sobie, bliskim, światu. Dzisiaj spaliśmy długo, bo prawie do ósmej. Potem super leniwa, duża kawa, a nawet dwie kawy.