Archiwum kategorii: Chile

Chile – Dzień 309

Dzień trzysta dziewiąty 29.07.2019

Od rana akcja w z wymianą alternatora. Krzysztof twierdzi, że piszczy, ze łożysko, ze coś tam. Finalnie znajdujemy w Arica niewielkie serwis wymiany i naprawy. Działamy. Za 20000 peso chilijskich naprawiamy i regenerujemy alternator, ale chyba to jednak popiskuje nam pompa wody… chcemy dziś dojechać w góry, wiec noc może być ciężka… Naprawiamy dwa alternatory, ten co mamy zamontowany i zapasowy.

Chile – Dzień 306

Dzień trzysta szósty 26.07.2019

Ranek piękny. Znowu całą noc ocean kołysał nas do snu. Oczywiście nie falą, ale dźwiękiem. Cały czas go słychać i to jest najpiękniejsze podczas naszej przeprawy przez wybrzeże Chile. Bardzo powoli wstaliśmy, spokojne śniadanie, wszystko nieśpiesznie. Krzysiek przymierzył się do naprawy pocącego się miejsca przy wlewie paliwa, bo jak jest pełen zbiornik to trochę kapie.

Chile – Dzień 305

Dzień trzysta piąty 25.07.2019

Dziś znowu dzień pełen wrażeń, pełen imieninowych życzeń dla Krzysztofa i pełen wydatków. Głównie dlatego, że postanowiliśmy pojechać do Iquique i wyregulować zawory i wymienić krzyżak na wale kardana. Niby łatwo i przyjemnie, dojechaliśmy do miasta, które jest przepięknie położone na wybrzeżu, przepiękne promenady wzdłuż wybrzeża, palmy, wysokie hotele i apartamentowce.

Chile – Dzień 304

Dzień trzysta czwarty 24.07.2019

Rano wstajemy nieśpiesznie i ruszamy kawałek dalej. Jemy śniadanie, chleb z serem i wędliną. Chcieliśmy szukać ceviche, jednak w pierwszej napotkanej wiosce okazało się, ze noc była taka sobie, wiatr na oceanie i łódeczki nie wypływały. Więc ostudzili lokalni nasze potrzeby zjedzenia ceviche.

Boliwia/Chile – Dzień 302

Dzień trzysta drugi 22.07.2019

Rano mróz. Mróz na szybach znowu namalował kwiaty… ogrzewanie nie działa, znaczy działa chwilę, potem się wyłącza, na wyświetlaczu pokazując komunikat error (błąd). Oznacza to że możesz nagrzać na chwilę wnętrze auta, a po 5 minutach i tak się wyziębia… wczoraj wieczorem trochę grzaliśmy się kuchenką gazową, ale to troszkę niebezpieczne i ciągle trzeba uważać.