778 dzień wyprawy
Załatwianie ostatnich spraw. Jutro odwożę Iwonę i Andrzeja na granicę. Oni wyjeżdżają do Europy, a my zostajemy pilnować Alusia i spraw pozostałych w Playas de Tijuana i troszkę w Punta Azul.
Byle do przodu. Krok po kroku wszystko załatwiamy Rozliczenie częściowe zrobione. Jest dobrze. Sukienusia dla wnuczusi kupiona. Jeszcze tylko coś dla Bahusia 🙂
Wczoraj było jakieś chwilowe trzęsienie ziemi. Ale dla mnie prawie nie wyczuwalne Ale było! Takie jakby tąpnięcie…
15.04.2025