704 dzień wyprawy
Co prawda nigdzie sie jeszcze nie wybieramy, wręcz przeciwnie jutro przychodzi Jean i bierze kasę za kolejny miesiąc. Siedzimy ty do 5 marca. To już wiemy. ALe póki co robimy przygotowania, sprzątamy powoli, Krzysiek uruchomił lodówkę, trzeba było zawór odkręcić, oczyścić wszystko.