Argentyna – Dzień 76

Dzień siedemdziesiąty szósty 08.12.2018

Rano trzeba było wcześnie wstać. Wczoraj zobaczyliśmy naprawdę dużo. Kilkanaście ludzi uwijało się jak w ukropie. Mężczyźni przygotowywali mięso. Wołowinę cięli na kawałki, tak zwane costillo, czyli kawałki mięsa z kośćmi nadziewali na specjalnie przygotowane kije. Wieprzowinę, podobni. Kurczaki przepoławiali na pół, tak by mogły leżeć na ruszcie. Kobiety robiły sałatki i empanadas. Dzisiaj rano, pielgrzymka z San Pedro ruszyła tuż po piątej. Niecałe 10 kilometrów. O 8.00 byli już na miejscu, w El Paraiso. Samochód strażaków wiózł skąpaną w kwiatach figurkę Maryi.

pielgrzymi i figurka na wozie strażackim

Zaczęliśmy od jedzenia empanadas. Głodni byliśmy okrutnie, a w domu nie jedliśmy śniadania, nie zdążyliśmy. Empanadas robi się z ciasta (gotowe krążki kupujesz w sklepie) w środku nadzienie z duszonego mielonego mięsa, cebuli , przypraw a na końcu dodajesz do nadzienia niezbyt grubo pokrojone jajko na twardo. Albo wrzuca się na gorący olej, albo piecze w piekarniku/piecu. Tutaj w tej pierwszej formie były usmażone, także nieco ociekały tłuszczem. Ale pomimo, ze preferujemy al. Horno (z piekarnika) te które kupiliśmy także były dobre.

przygotowywanie mięsa nocne przygotowywanie mięsa

Do tego tuż po 9.00 mąż kupił mi fernet z colą, także zrobiło się bardzo sympatycznie. Dookoła pełno dymu, bo na kijach piekły się wczoraj nadziewane mięsa (oprócz kurczaków, które leżały na ruszcie). Mięsa aż po horyzont. Pełno. Ludzie podchodzili i kupowali po kiju, albo dwóch. Ta, kupuje się na kije. Na każdym kiju 2 kg (przed upieczeniem oczywiście).

W tak zwanym międzyczasie trwa msza. Celebruje się święto maryjne które przypada w tym czasie.

mięsko... pierwsza klasa... z Brazylii bo tańsze panowie zachwyceni że są fotografowani sttttr

Dookoła ludzie albo uczestniczą we mszy, albo siedzą na okolicznych ławkach przy stołach i rozkoszują się yerba mate, miesem, empanadas, ciastem, lodami lub po prostu piwem, fernetem czy winem.

stron

My rozkoszujemy się atmosferą religijnej fiesty do 11.30 po czym jedziemy do domu na obiad.  Mięso. Czy trzeba dodawać coś więcej…

Siesta, odpoczynek, sobota.