141 dzień wyprawy
Także tak to bywa, ze jest wtorek, któy upływa nam na sprawdzaniu trackingu, gdzie jest nasza skrzynia biegów. WIeczorem Grażyna z Piotrem dają znać, że wracają z koła podbiegunowego z Dalton Highway. Spotykamy się na godzinę, rozmawiamy o wrażeniach. Też chcielibysmy tam pojechać, ale na razie ciągle cicho sza. Niby rozmawiamy o planach gdzie i kiedy pojedziemy, ale ciągle jeszcze nie chcę o tym mówić. Niech no tylko Defender będzie sprawny Dzień mija też na robieniu filmów na nasz kanał YT, krótkich rozmowach z rodziną i znajomymi przez Whatsapp’a. I tak powoli znowu wieczór. Jakaś taka jałowość jest tej naszej sytuacji teraz, choć wiele ludzi pewnie wyciągnęłaby z tego jakieś pozytywy.
18.07.2023