638. Inspiracje

638 dzień wyprawy

ostatnio mocno się wspieramy z Emilią. Ona ma już dosyć pracowania na etacie. Dosyć pracowania u kogoś. czasem spotyka się takich ludzi, którzy normalnie nie są absolutnie stworzeni do pracy u kogoś. pracować dla klientów szukać ich, pozyskiwać, to zupełnie coś innego niż siedzieć na etacie. Mniejsza odpowiedzialność, większa zależność.

W każdym razie ostatnio dużo omawiamy, inspirujemy się, kopnęłam ją w tyłek by zmusić do działania i oto jest, działa, myśli, przesyła różne excele i propozycje do których się muszą ustosunkować, a nie ma czasu, bo piszę różne prace, a poza tym pomagam Iwonie w ogarnianiu spraw budowy.

Ale ostatnio znowu dużo rozmawiałam z Emilką, szuka nazwy na domenę do firmy. w końcu mówi do mnie – dobra, działamy, nie ma co się lizać po fiutkach. Zaśmiałyśmy się obie, po czym mówię, że myślę, ze to może być dobre hasło dla naszej firmy. Jasne, a grupa docelowa to nieaktywni, bierni seksualnie.

Ostatnio rozmawialiśmy też z Anką motocyklistką. Ech, te podróżnicze rozmowy. Pytamy jaki plan na 2025, na co Anka mówi: ” no jutro będę gadać w firmie, jak mi dadzą urlop bezpłatny to na 3 miesiące wyjadę. A jak się nie zgodzą na bezpłatny, to rzucę tą robotę i na rok wyjadę”. No i to jest to, o co chodzi w życiu. Nie każdego, ale Anki. Podróżować, zwiedzać świat. Smakować kuchnię kulturę poznawać. Gnać do przodu, robić ślad na mapie.

A czasem, tak jak my, utknąć na Baja California i tutaj gniazdować. Bo wynajęcie domku z ogródkiem to już gniazdowanie, nie?

26.11.2024

————————————-