Travenalia i Międzynarodowe Targi Książki w Krakowie

Festiwal Podróżniczy Travenalia

Od naszego wyjazdu do Krakowa minęło już sporo czasu. Intensywnie pracujemy zawodowo, oraz nad nowym pojazdem w garażu. Dlatego nie mamy za wiele czasu na pisanie. Jednak wizyta w Krakowie na festiwalu Travenalia i Międzynarodowych Targach Książki zasługuje na krótką wzmiankę na naszej stronie 🙂

Udało nam się połączyć w jeden termin te dwie spore imprezy w dawnej stolicy Polski. Przetestowaliśmy też przy okazji podróży działanie naszych szybkich kolei, czytaj (Pendolino). Podobało nam się… ale uwagi mamy 🙂

Pendolino
Pendolino

Czekał nas intensywny weekend. W sobotę prawie od rana wysłuchiwaliśmy ciekawych relacji podróżniczych. A dokonania niektórych były naprawdę imponujące. Pomiędzy prezentacjami w budynku Uniwersytetu Jagielońskiego przewijała się plejada osobistości. Jedną z nich był Pan Bohdan Sienkiewicz. Twórca i prowadzący przez wiele lat program telewizyjny „Latający Holender”.

Bohdan Sienkiewicz
Bohdan Sienkiewicz

To raczej temat dla trochę starszej „młodzieży”, ale ja pamiętam go z młodzieńczych lat. Była to jedna z niewielu wtedy możliwości popatrzenia na dalekie lądy. Nie zabrakło też Alexandra Doby, z którym to mieliśmy okazję spotkać się już w Gdyni na festiwalu Kolosy, oraz Martyny Wojciechowskiej i Piotra Chmielińskiego. Piotr jest legendą wśród podróżników, a dlaczego? To już na pewno wszyscy wiedzą 🙂

Travenalia
Travenalia

Przed nami była jednak prezentacja na której nie mogło nas zabraknąć… czyli nasza 😉

Travenalia
Travenalia

Poszedłem tym razem trochę na łatwiznę i cały ciężar jej prowadzenia spoczął na Izabeli. Nawet ogromna sala Auditorium Maximum Uniwersytetu Jagielońskiego jej nie z peszyła i z gracją, przy pokazie naszego filmu, wprowadziła publiczność w klimaty Ameryki Południowej.

Travenalia
Travenalia

Długo jeszcze potem w kuluarach rozmawialiśmy z różnymi ludźmi. Bardzo fajne i inspirujące są takie dyskusje i wymiany doświadczeń. Zawsze potem napędza nas to do działania i utwierdza w przekonaniu, że idziemy w dobrym kierunku. A nic tak przecież nie łączy jak wspólne pasje…

Traktoriada

Międzynarodowe Targi Książki

Kolejny dzień był równie intensywny i pełen nowych dla nas emocji. Wydawca naszej książki zaprosił nas na Międzynarodowe Targi Książki. Skorzystaliśmy z niego chętnie. Ogromne przestrzenie i mnóstwo wydawnictw prezentujących swoje książki, zrobiły na nas wrażenie. A kolejki do wejścia i ogromne tłumy wewnątrz zaprzeczały statystykom, iż czytelnictwo w Polsce jest w słabej kondycji. Mieliśmy sporo czasu, aby „zagubić” się pomiędzy stoiskami i pośród sław pisarskich i nie tylko chłonąć atmosferę.

Międzynarodowe Targi Książki
Międzynarodowe Targi Książki

Mieliśmy też tam swoje obowiązki 😉 Na stoisku Novae Res, naszego wydawcy, podpisywaliśmy naszą książkę i odpowiadaliśmy na mnóstwo pytań. To było fajne doświadczenie. Pierwsze takie w naszym życiu…

Podpisywanie książek
Podpisywanie książek

Wieczorem czekał nas jeszcze długi powrót do Gdyni. Ale warto było trochę „pocierpieć” w pociągu z grupą hałasujących współpasażerów.