149 dzień wyprawy
Dzień mija na wielu różnych dobrych rzeczach. Na spokojnie. Oporządzamy się, szykujemy do wyjazdu, lekko popakowaliśmy rzeczy do auta, bo po dwóch tygodniach w takim pokoju hotelowym, to znieśliśmy tu połowę gratów. Doba kończy się jutro o 11, a my jakoś tak długo zwykle śpimy, że nie możemy sie zebrać. Także wczoraj było strzyżenie, dziś farbowanie i układanie włosów :). Dla każdego coś miłego.. Pozatym dzień mija na telefonach do rodziny i przyjaciół, załatwianiu zwykłych komupterowych spraw, sprawdzaniu co tam w świecie, ale to co najważniejsze, to sprawdzanie gdzie jest nasza przesyłka z przewodem olejowym. Chcielibyśmy by przyszła najpóźńiej w sobotę, żebyśmy wymienili ten przewód i pojechali wreszcie z Fairbanks. Bo już czas najwyższy…. Już jesteśmy to 22 dni!!! za długo…
26.07.2023