166 dzień podróży
Noc była chłodna. Rano w samochodzie było 10 stopni, aż musieliśmy właczać ogrzewanie. Dobrze jest już , że słońce zachodzi za horyzont i można liczyć na typową ciemną noc. Całe niebo zasnute od rana gęstymi chmurami, pomimo to decydujemy się ruszyć w kierunku ostatniego miasta jakie nam zostało do odwiedzenia na Alasce – Valdez. Około 150 kilometrów drogi w końcowej fazie przebiega przez niesamowity kanion, którym płynie rwąca górska rzeka, ze scian gór spływają mniejsze i wieksze strużki wody, cieki wodne, a także wodospady. Wcześniej jeszcze mijamy ciekawy lodowiec, do którego nawet można dojść, potem już oglądamy lodowce na pograniczu wzgórz.


Valdez jest nieco większym miastem niż Witter. Pomimo deszczowej aury objeżdżamy uliczki, część portową miasta, chłonąc atmosferę alaskańskich peryferii. To do Valdez z samego Prudohe Bay ciągnie się ogromny rurociąg, którym transportowana jest ropa do portu.
Valdez to także miejsce, gdzie każdego roku w sierpniu organizowane są zawody w łowieniu halibutów i łososi. Stąd też w mieście o tej porze sporo przyjezdnych, campingu pozajmowane, dookoła mnóstwo kamperów i RV. No i ludzi z wędkami…

Gotujemy znowu sos pomidorowy, potem makaron, herbatkę z cytrynę. W strugach deszczu ruszamy w drogę powrotną.
W połowie drogie, na bardzo długim podjeździe na przełęcz Tomphson słychać wyraźną zmianę w pracy silnika. Słuchamy tego zaniepokojeni, dojeżdżamy jeszcze kilka kilometrów aby mieć „z górki”
Okazuje się, że wydmuchało nam uszczelkę pod zaworem EGR. Jest to nietypowa część, ponieważ musi wytrzymać ogromne temperatury. Z braku innej możliwości Krzysiek docina prowizoryczną uszczelkę z paska aluminiowej blachy. Różnica w twardości materiału powinna uszczelnić wydech. Zobaczymy na jak długo…

Kolejne kilometry oszczędzamy silnik, nie dajemy mu mocno gazu, niepewni prowizorycznej naprawy. Dojeżdżamy do Glenallen, tankujemy , i jeszcze kawałek jedziemy 60 km na nocleg, w kierunku TOK. Dużo wskazuje na to, że jutro , najdalej pojutrze opuścimy Alaskę..
Nie wiadomo, czy się cieszyć.
12.08.2023
————————————-