Dzień czterysta trzydziesty dziewiąty – 06.12.2019
Poranek pochmurny. Jedziemy cały czas nieśpiesznie wybrzeżem. Dzień podobny do wczorajszego. W południe lunch, kilka przystanków nad oceanem, by finalnie wylądować w Liguiqui, gdzie z widokiem na ocean napawamy się wielkością świata. A no i to co na dziś ważne, to widzieliśmy wielkiego pająka , który po prostu przechodził drogą na drugą stronę. Szok i niedowierzanie!.
————————