Życie w Kolumbii

Życie w Kolumbii, czyli przerwa w podróży.

Życie w Kolumbii, czyli jak zamieszkać w Kolumbii…

Okazało się, że los zapewnił nam nowy rodzaj atrakcji w tej podróży i zdecydował za nas jak ma wyglądać nasze życie. A przynajmniej kilka kolejnych miesięcy naszego życia. Z powodu wirusa COVID 19, który „opanował” świat zostaliśmy pozbawieni swobody poruszania się i nie możemy kontynuować naszej wyprawy. Zdecydowaliśmy się na życie w Kolumbii, dosłownie na tydzień przed planowaną wysyłką auta do Panamy. Jak widać czasem mnie potrzeba nawet wielkich przygotowań i planów. Wystarczy znaleźć się w nieodpowiednim miejscu w nieodpowiednim czasie…

Nasze poniedziałkowe poranki już od dawna nie różnią się prawie niczym od niedzielnych. Zresztą inne dni tygodnia także nie wyróżniają się niczym szczególnym… Nie musimy nigdzie się śpieszyć. A ostatnio nawet do pracy idziemy tylko do salonu! A właśnie, praca. To kwestia o której nie myśleliśmy od dawna. Znaczy taka normalna praca za pieniądze. Bo przecież sama podróż tez jest często pracą i to ciężką ;). Ale wracając do zarabiania, to od kilku miesięcy zabiegamy o zlecenia i piszemy różne artykuły zdalnie. Tak wygląda nasze życie w Kolumbii od wielu tygodni…

Ma to swoje korzyści. Swoją drogą nie wiem, czy na stałe bym tak chciał. Wolę jednak bardziej tradycyjną formę podziału tych sfer życia i fizyczne miejsce pracy inne niż miejsce zamieszkania. Tworzy się wtedy chyba większy komfort przebywania w domu, czyli miejscu gdzie nie myślisz o zarabianiu kasy. Ale na ten moment cieszymy się, że wypełniamy kolejne dni pożytecznymi zajęciami i pracujemy dodatkowo nad rozwojem osobistym i zdobywaniem kontaktów i doświadczenia na przyszłość…

Życie w Kolumbii
Widok na Santa Marta – Życie w Kolumbii

Więcej swobody i nauki…

Nasza przerwa w podróży co prawda nie planowana i poniekąd przymusowa, daje nam sporo nauki i hartuje ducha. Sami ustalamy godziny i dni w których zajmujemy się pracą. I mam tu na myśli zarówno pracę nad kolejnymi filmami, wpisami na bloga i nasze funpage na portalach społecznościowych, a także wykonywanie prac zleconych nad różnymi artykułami i tekstami zewnętrznymi. To wszystko pozwala nam wypracować i zachować system funkcjonowania, podobny do normalnych warunków. Te paradoksalnie sprzeczne określenia swoboda i nauka mogą iść w parze. Wystarczy trzymać się założonego wcześniej planu.

Plany na przyszłość

Chcielibyśmy móc powiedzieć, że mamy plany na przyszłość. To znacz takie plany, które są możliwe do zrealizowania. Jednak prawda jest taka że na ten moment i kilka najbliższych miesięcy nie mamy za wielkiej możliwości manewru. Ostatnio prezydent Kolumbii ogłosił kolejne 2 tygodnie „prewencyjnej izolacji”. Oznacza to w dalszym ciągu zamknięte granice, brak lotów, i możliwości swobodnego przemieszczania się. Na dodatek tyko raz w tygodniu możemy wyjść na miasto na zakupy… Oczywiście zawsze możemy podjąć decyzję o przerwaniu podróży i próbować szukać jakiegoś lotu przez ambasadę do Europy. Nie było by to zbyt łatwe, jednak na ten moment prawdopodobnie możliwe. Jednak czy nie oznaczało by to że odpuściliśmy? Że nie wystarczyło nam wytrwałości? Wielu naszych znajomych którzy podróżowali już dawno jest w domach. Jednak czy z perspektywy czasu decyzję o powrocie oceniają jako słuszną… A nam czy dopisze szczęście i oczekiwanie nie pójdzie na marne?

Trasa wyprawy Ameryka Południowa

Dużą korzyścią takiego czekania jest czas spędzony nad nową książką. Bo po wcześniejszej na pewno już oczekujecie na następną 😉

—————————————