575 dzień wyprawy
Nie lubie pakowania. Choć z drugiej strony kojarzy mi si z podróżowaniem, najlepszą częścią – przygotowania do wyprawy, i tego podniecenia, przed oczekującą wyprawą. Niestety teraz jest trochę trudniej. Różne rodzinne okoliczności nie umożłiwiają swobodnego cieszenia się nadchodzącą podróżą. Ale nic to to się wszystko ułoży.
Na noc jedziemy do Wiesi i Daniela. Stamtąd bliżej do otniska, rano tylko 5 minut dojazdu. Pozatym będziemy mieli wiecej czasu by trochę poplotkować. A może plan Gruzja wypali 🙂
24.09.2024
———————————–