Kolumbia – Dzień 571

Dzień pięćset siedemdziesiąty pierwszy – 16.04.2020

Wczoraj chyba za długo siedziałem wieczorem, a właściwie już prawie w nocy do 24, bo rano coś nie chciało mi się wstać… Cyba jakoś przestawia się człowiek z chodzeniem spać coraz później. Ciekawe czy to z powodu siedzenia w jednym miejscu, czy z nudów…

Pogoda nam tu cały czas funduje lato i to takie bardzo upalne i stabilne. Chyba jest tu podobna temperatura przez cały rok. Tu prognoza na jutro… jak zwykle 🙂

aaaaa006

pogoda

———————————