352 dzień wyprawy
Czas szybko leci i kolejne walentynki za nami. Cisza i spokój, słońce, nadchodząca meksykańska wiosna. Cieszymy się sobą, miłością, kwiatami. Wszystko ma swój smak i jest we właściwym miejscu. Czuję energię każdego dnia.
Nowy plan się nam rodzi w głowach, związany z dwoma sprawami. Po pierwsze musimy wyjechać z Meksyku by wyresetować wizę meksykańską. Już za chwilę będziemy pół roku w Meksyku… Za chwilę, czyli za trochę ponad miesiąc… Poza tym podobno będąc w Meksyku nie „resetuje się” wiza amerykańska. To znaczy że będąc w Meksyku tak czy inaczej leci czas pozwolenia na pobyt 6 miesięcy w stanach. Także wylot poza strefę trzech państw – Kanady, USA i Meksyku dopiero daje zakończenie pobytu w USA wg przepisów wizowych tego kraju… Skomplikowane…
Także, rodzi się w głowach nowy plan. Miejski, nawet wielomiejski… Zobaczymy… już wkrótce podejmiemy decyzję..Tymczasem… powolutku widać wiosnę….
14.02.2024
——————————–