257 dzień wyprawy
Jak co rano podziwiamy ocean i zbierające się na powierzchni różne gatunki ptaków, a z samego rana, często przy porannej kawie mamy możliwość oglądania przepływających blisko brzegu delfinów. Pozatym kiedy jest się w jednym miejscu można zaobserwować pływy oceanu, które odbywają się w ciągu dnia. Raz wody jest więcej, raz mniej. O różnych porach ukazuje się coraz więcej plażowego piasku, ocean odchodzi w głąb, by po paru godzinach znowu wrócić niejako na swoje miejsce.
Delfiny są zwykle co rano. Wynurzają się lekko i ponownie chowają pod wodę. Często są w grupkach po kilka osobników…
Dzień mija na zmianę, trochę pracowicie, bo znowu robimy filmy i pracujemy nad treścią nowej książki, a potem znowu nachodzi nas słodkie lenistwo, przeglądanie internetu, czytanie książek, obserwowanie oceanu.
Czas regulują też spacery z psem, jego posiłki, a także nasze posiłki, które zwykle przygotowujemy. Dziś na przykład Krzysiek piecze kawał wołowiny, który kupił u miejscowego rzeźnika.
11.11.2023
————————————