Wczoraj byliśmy na mieście w Santa Marta po zakupy pomimo że był wtorek. Pojechaliśmy bo był to pierwszy dzień zniesienia zakazów poruszania się. Weszliśmy do wszystkich nas interesujących sklepów bez kontroli dokumentów. To pozytywna sprawa. Poza tą mało chyba mądrą wczorajszą decyzją rządu Santa Marta o ograniczaniu wejść na plaże i na dodatek dopiero od 18 września.
Archiwum kategorii: Kolumbia
Kolumbia – Dzień 709
Nowa normalność w wykonaniu Kolumbijskim nadchodzi wielkimi krokami. A raczej wielkimi i odważnymi decyzjami. Trochę w sarkastycznym tonie dzisiejsza informacja. Od dziś miał być nowy rozdział i szumnie zapowiadane zniesienie „kwarantanny” w Kolumbii. No to urząd miejski w Santa Marta jak przystało na władzę przygotował kolejny już 231 dekret w sprawie wirusa.
Kolumbia – Dzień 708
Ciekawą sprawę obserwujemy już od dawna w naszej łazience ;). Co jakiś czas po podłodze chodzą bardzo małe mróweczki. Wychodzą gdzieś ze szpary za kafelkami i dosłownie łażą pod drzwiami wzdłuż pokoju do kuchni. Nie żeby jakieś to było groźne i nieprzyjemne.
Kolumbia – dzień 707
Każdy poranek w Kolumbii powinien zaczynać się kolumbijska kawą. I tak właśnie robimy. Chociaż sposób parzenia kawy Kolumbijczycy mają słaby i roimy to po swojemu. Czyli w expresiku ciśnieniowym, takim trochę starawym. Ale kawa wychodzi bardzo dobra. Co prawda trochę też ją udoskonalamy, bo oboje pijemy z mlekiem i dodatkowo spienionym.
Kolumbia – Dzień 706
Dzień jak co dzień, zaczynamy kawą. To jest nasz czas. Na tarasie nie jest jeszcze tak gorąco, jedyne 28 stopni, więc spokojnie… Dwie godziny co rano rozmawiamy (no… czasem godzinę, zależy ile mamy pracy) ale dziś mamy też taki trochę spokój, bo robota podgoniona i nie ma pilnych, naglących terminów.
Kolumbia – Dzień 705
Dzisiaj mamy dzień informacji, a właściwie analizy różnych informacji o kwarantannie i jej zmianach które mają być od 1 września. Wszystkie wiadomości w telewizji i internecie analizują ostatnie komunikaty prezydenta i rządu. Właśnie 1 września mija 3 miesiąc odkąd ponownie przedłużono wcześniejszą kwarantannę.
Kolumbia – Dzień 704
Pracy ciągle co niemiara, ale to chyba dlatego, że za dużo sobie na głowę wzięliśmy. Żeby sobie nie przeszkadzać, pracujemy w oddzielnych pomieszczeniach. Niektórzy nawet stosują alternatywne formy porozumiewania się, by nie zakłócać skupienia i koncentracji przy pracy. Wszak to w dużej części praca twórcza.
Kolumbia – dzień 703
Co za pokręcony dzień dzisiaj. Wstaliśmy rano i zaraz po porannej kawie zabraliśmy się do pracy. Powoli ustala się taki rytm, że pracujemy od świtu. Dziś nie było mąki i nie było zatem chleba na śniadanie. Jedliśmy późńo omlety, a wszystko przez to, że dużo pracy.
Kolumbia – Dzień 702
Dzisiaj mamy dzień wolny od wyjścia na miasto. Od rana zabieramy się za terminowe teksty i nadrabiamy żeby być na bieżąco ze zleceniami. Poza tym jest wyraźnie chłodniej na dworze. Może dla tego, że przechodzą często burze i nawet mocno się błyska.
Kolumbia – Dzień 701
Dzisiaj poza zwyczajnymi rzeczami dnia codziennego mieliśmy najnowsze informacje rządowe. Luzują kwarantanne. A przynajmniej tak mówią, bo pomiędzy słowami prezydenta w telewizji i burmistrz Bogoty, można było wyczytać jakieś nie ścisłości … Wygląda na to że sami nie wiedzą co chcą wprowadzić.