193. Akcja naprawy tłumika!

193 dzień wyprawy

Życie nie byłoby „pełne” bez różnego rodzaju niespodzianek. Na a nie wszystkie niespodzianki są przyjemne. Wczoraj wieczorem przechodząc przy Defenderze coś mnie zastanowiło. I jakby od niechcenia dotknąłem tłumika na końcu samochodu. No i niespodzianka wyskoczyła ! Okazało się że mamy urwany ostatni koniec rury w tłumiku. Dym lekko osmalił i stopił nam zawór od zbiornika wody w nadkolu powyżej. No i kolejne wyzwanie…

Zatem dziś zaraz po śniadaniu ruszamy w miasto szukać spawacza lub warsztatu. Udaje się prawie za pierwszym razem trafić do właściwego miejsca. Pomimo że maja bardzo dużo roboty, pani w obsłudze klienta udaje się dla nas znaleźć wolny kanał.

Kilka minut potem mamy już wycenę i info że uda im się dorobić końcówkę zardzewiałej rury i pospawać naz tłumik. Całość ma kosztować 149 CAD. Decydujemy się na to i czekamy około 30 minut w pobliżu na finał naprawy.

Po powrocie do domu przykręcam wcześniej odkręcony chlapacz. Poprawiam zawór od zbiornika wody i gotowe. Taka szybka akcja i naprawione. A my jesteśmy „lżejsi” o „parę” kanadyjskich dolarów 😉

Cale szczęście że na deser jest jeszcze trochę ciasta drożdżowego….

08.09.2023

————————