Boliwia – Dzień 232

Dzień dwieście trzydziesty drugi 13.05.2019

Dziś cały dzień zdominowały choroby. Wygląda jakbyśmy byli w szpitalu. Anna odpoczywa i regeneruje siły na dole. Ja do późnych godzin popołudniowych próbuję złapać formę po wczorajszej wizycie na mieście. Żona moja jako jedyna nie dotknięta choroba pojechała do miasta szukać pożywienia dla nas… Nie ma tego złego, z nudów zabieram się za stare pomysły i piszę dwa artykuły dla portali internetowych z naszego wyjazdu testów panelu solarnego zamontowanego na Defenderze. Właściwie nic więcej się nie dzieje. Zauważyłem tylko że od wczoraj na karcie do telefonu, którą kupiliśmy jeszcze w Uyuni, zmniejszyły się limity doładowań Internetu. Czyżbyśmy przekroczyli jakieś limity i nam ograniczyli dostęp…