Poniedziałkowe poranki i dni mają ostatnio spokojniejszy wymiar. Nie mamy już tak dużo do roboty na tą chwilę i nawet wczoraj zrobiliśmy wycieczkę za miasto sobie ;). Obserwujemy jednak ciągle różne sprawy związane z legalnością pobytu w Kolumbii. Pomimo deklaracji rządu po ponad tygodniu dalej nie działa strona do przedłużania wiz. Zatem czekamy cierpliwie i obserwujemy sytuację…
Dziś też mieliśmy spotkanie z rodaczką. Poznaliśmy się na grupie FB i z uwagi na to że los sprawił że mieszkamy w jednym mieście umówiliśmy się na spotkanie niedaleko koło plaży. Weronika tez przebywa w Kolumbii o początku ery wirusowej, jednak w Santa Marta od kilku tygodni, a poprzednio w Cali. Pogadaliśmy ze dwie godzinki o różnych sprawach.. 😉 Może uda jeszcze nam si spotkać za jakiś czas. Bo przecież nigdzie sie jeszcze nie wybieramy…
Dzień siedemset czterdziesty trzeci – 05.10.2020
———————–