185. Pieczemy chlebek na zakwasie

185 dzień wyprawy

Tęsknota za polskimi smakami w długiej podróży jest wielka. I wszyscy którzy wyjechali z Polski na wiele miesięcy czy lat to wiedzą… Z nami jest podobnie. Od jakiegoś czasu gdziekolwiek mamy okazję szukamy polskiego smaku. A to jakaś kiełbasa w sklepie która przypomina naszą, a to serek, czy naleśniki. Tym razem poszliśmy o krok dalej i korzystając z faktu że jesteśmy w jednym miejscu, postanowiliśmy zrobić chleb na zakwasie!

Od kilku dni w słoiku pieczołowicie dokarmialiśmy zaczyn z mąki żytniej. Mąkę znaleźliśmy w Wolmart. A dziś nadszedł czas żeby spróbować upiec ten chleb. No i wiecie co? Udało się nawet lepiej niż myślałem! Długo regulowałem niską temperaturę w piekarniku żeby dać szansę wyrosnąć chlebowi. Ale potem pięknie się upiekł i nie opadł.

Teraz mamy na śniadania przez kilka dni normalne kanapki ze swojskim chlebem.

Ale nie wspomniałem o tajemniczym elemencie który towarzyszył procesowi produkcji chleba. Moja żona pięknie grała na pianinie melodie z The Beatles…

31.08.2023

——————————-